Carboni wyceniony na 30 milionów?
Valentin Carboni, młody Argentyńczyk, występujący w Monzie, przyciąga uwagę wielu klubów we Włoszech i nie tylko. Inter gotowy jest rozważyć różne oferty.
Valentin Carboni jest jednym z najcenniejszych i najbardziej pożądanych talentów w stajni Interu. Argentyńczyk zyskuje na znaczeniu grając w Monzie, a jego talentem już zainteresowało się kilka drużyn. Inter ma na niego plany, ale może również zdecydować się na sprzedaż, aby pozyskać znaczącego napastnika.
- To klejnot, ale czasami można zdecydować się na rezygnację z klejnotów, jeśli celem jest coś równie pięknego, a nawet bardziej funkcjonalnego. Inter wycenia Argentyńczyka wypożyczonego do Monzy, który już jest w kręgu kadry Argentyny, na 30 milionów euro. Carboni podoba się wielu klubom, wokół niego kilka klubów już się poruszyło i zebrało informacje. We Włoszech śledzi go Atalanta i przede wszystkim Fiorentina, która nigdy nie wykreśliła go z listy zakupów, nawet po próbie styczniowego ataku z 20 milionami w ręku. Oferta odrzucona, ale we Florencji Carboni wciąż jest na topie. A potem jest Premier League. I na jeden klub w szczególności, Aston Villa - podkreśla La Gazzetta dello Sport.
Źródło: gds
Garon_92
26 kwietnia 2024 | 11:29
Jeśli chce go Aston Villa to cena powinna być wyższa. Zawodnik perspektywiczny napewno szkoda byłoby go stracić ale jeśli w zmian przyszedłby zirkzee lub ktoś w stylu jonnathana Davida to jestem w stanie przełknąć stratę carbona
Interista
26 kwietnia 2024 | 11:39
obawiam się, że zbyt pochopna sprzedaż mogłaby być później żałowana
Matt1
26 kwietnia 2024 | 11:51
Osobiście preferuję Zirkzee niż Carboniego. Jeżeli natomiast wybór miałby dotyczyć między Gudmundssonem oraz Carbonim to już bym się grubo zastanowił ze względu na wiek Islandczyka. Jedno jest pewne, my potrzebujemy zawodników, którzy już pokazali się z bardzo dobrej strony, są ukształtowani i gotowi by poddać ich dalszej obróbce szlifierskiej (jak np. DiMarco, Basto, Barella). Carboni na razie dopiero rokuje, nie jest gotowy by wejść do pierwszego składu i u nas może mu to zaszkodzić. Stąd wolałbym postawić na bardziej doświadczonego Islandczyka, który mógłby zastąpić Arne czy Sancheza. Potrafi kiwnąć i uderzyć. Gra dobrze rónwież w reprezentacji. Tym niemniej Zirkzee jest jeszcze lepszy i to na nim próbowałbym się skoncentrować w pierwszej kolejności.
inter00
26 kwietnia 2024 | 15:36
Myślę, że przy licytacji cena za Argentyńczyka może osiągnąć nawet 40 milionów euro. Niemniej jeśli jego sprzedaż umożliwi nam wzmocnić kadrę, to nie zastanawiałbym się długo.
Oba
26 kwietnia 2024 | 16:06
Jeżeli kwota otrzymana za Argentyńczyka starczy na Zirkzee oczywiście przy uwzględnieniu jeszcze jakichś dodatkowych bonusów czy juniora dla Bologny, to będzie trzeba sprzedać.
darren
28 kwietnia 2024 | 09:56
Nie jest wart 30 mln, przynajmniej na razie. Ma potencjał, ale tylko tyle, bo w Serie A zbyt wiele nie pokazał. Dla mnie to byłaby oferta nie do odrzucenia. Dodatkowo średnio widzę dla niego miejsce w systemie gry Inzaghiego.
Reklama